FAQ
Jak nastolatek sam może się zorientować czy to jeszcze „dołek” czy już depresja?
Od rozpoznania i postawienia diagnozy w przypadku tak poważnej choroby jaką jest depresja nie jest nastolatek, ani nawet osoba dorosła, a oczywiście lekarz, najlepiej psychiatra. Powinniśmy jednak zwrócić uwagę na objawy, które mogą wskazywać, że gnębi nas choroba, a nie przejściowa chandra czy “dołek”. Jeśli smutek, przygnębienie, brak chęci do działania, kłopoty ze snem, utrata apetytu trwają dłużej niż dwa tygodnie, trzeba zastanowić się czy nie dzieje się z nami coś złego. Osoba chora na depresję nie ma czasem siły wykonać najprostszych czynności – wstać z łóżka, umyć zęby, przeczytać kilka stron książki.
Czy rodzina może pomóc chorej na depresję, nastoletniej osobie?
Rodzina i bliscy powinni pamiętać, że jeśli ktoś choruje na depresję, to wiele czynności jest dla niego niemożliwych do wykonania. To, że nie może wstać z łóżka nie jest jego złą wolą, lenistwem czy gnuśnością. Mówienie wówczas “weź się w garść” jest tak samo nie na miejscu, jak podobna propozycja skierowana do chorego po zawale. Dla chorego niezmiernie ważna jest świadomość akceptacji i zrozumienia jego problemów. Próby wyciągania z domu na siłę, zmuszanie do nauki, namawianie do wzięcia udziału w różnego rodzaju “atrakcjach” mijają się z celem.
Osoby o jakich cechach charakteru są najbardziej narażone na depresję?
Charakter, wykształcenie, miejsce zamieszkania nie mają bezpośredniego wpływu na pojawienie się choroby. Na depresję chorują tak samo intelektualiści, jak i robotnicy. W dużych miastach, gdzie jest lepszy dostęp do opieki medycznej oraz wyższa wiedza o chorobach, depresja jest częściej diagnozowana. Nie znaczy to jednak wcale, że częściej występuje. Można jedynie stwierdzić, że osoby delikatne, pozbawione odporności psychicznej, o wysokim stopniu współodczuwania łatwiej zapadają na depresję czy nerwicę.
Czy pojawienie się depresji ma związek z okresem dojrzewania nastolatków?
Należy pamiętać, że nie każdy smutek i “ból istnienia” oznacza chorobę. Młodość to trudny czas…
Organizmy młodych ludzi – zwłaszcza tych wrażliwych, bardziej podatnych na stres – są w okresie dojrzewania mocno obciążone. Nastolatki doroślejąc zmieniają się nie tylko fizycznie. Zaczynają rozwijać się intelektualnie, zmienia się ich postrzeganie rzeczywistości, gradacja wartości, często też rośnie poziom frustracji w trudnym procesie dążenia do osiągnięcia różnego rodzaju ideałów. Temu wszystkiemu może towarzyszyć gorsze samopoczucie, trudności adaptacyjne i przejściowy spadek aktywności.
Jakie zachowanie dziecka może być niepokojące dla rodzica? Czy zmuszanie takiego dziecka, np. do nauki, jest sposobem na przełamanie jego ospałości?
Kochający rodzice powinni w trudnym dla dziecka okresie “przepoczwarzania”, szczególnie uważnie je obserwować. Rozmowy o wartościach, moralnych dylematach, ale i problemach dnia codziennego sprawią, że łatwo im będzie zauważyć objawy choroby. Jeśli ktoś przestaje sobie radzić z podstawowymi obowiązkami, dobry uczeń zaczyna łapać złe oceny i nie jest w stanie ich poprawić, dochodzą do tego zaburzenia snu i łaknienia – koniecznie należy poradzić się lekarza lub psychologa. Nigdy też nie należy lekceważyć takich słownych komunikatów, jak: “mam dosyć wszystkiego”, “nie chce mi się żyć”, czy jeszcze wyraźniejszych “mam ochotę skończyć ze sobą”, “chciałbym popełnić samobójstwo”
– bo jest to sygnał, że z młodym człowiekiem dzieje się coś bardzo złego.
Czy osoba chora na depresję może sama z niej wyjść?
Depresja jest poważną chorobą, która w kontekście samobójstwa bywa śmiertelna.
Jej lżejsze formy z czasem mogą minąć bez pomocy specjalistów, ale jest to okupione problemami w szkole i dużym cierpieniem, dlatego nie ma potrzeby zaciskania zębów.
Lekarz czy psycholog jest od tego, żeby pomóc. Nie polecam jednak leczenia na własną rękę lekami bez recepty. Warto też zwrócić uwagę, że zlekceważona depresja często bywa powodem sięgnięcia przez młodego człowieka po alkohol czy narkotyki, a to najgorsza rzecz, którą może on zrobić…
Czy depresja u nastoletnich dziewczynek i u chłopców różni się przebiegiem?
Depresja jest różna u każdego – nie ma identycznych objawów i przebiegu choroby, tak jak nie ma dwóch identycznych osób. Dziewczynki i chłopcy różnią się od siebie sposobem postrzegania świata, wyrażaniem uczuć, sposobem komunikacji – dlatego w inny również sposób sygnalizują depresję. Nie znaczy to wcale, że cierpią inaczej. Badania pokazują, że to kobiety częściej chorują na depresję, ale mężczyźni częściej popełniają samobójstwa…
Czy wizyta u specjalisty psychologa czy lekarza psychiatry jest elementem koniecznym w leczeniu depresji?
Wizyta u specjalisty jest konieczna w przypadku każdej poważnej choroby. Depresja jest taką chorobą. Należy jednak zawsze pamiętać, że odpowiednio leczona – jest uleczalna.
Czy leki przeciwdepresyjne to psychotropy?
Wszystkie leki stosowane w leczeniu zaburzeń psychicznych są lekami psychotropowymi, a terapia nimi nazywa się psychofarmakologią. Dzielą się na różne grupy ze względu na ich działanie np. leki przeciwdepresyjne, normotymiczne, przeciwpsychotyczne, uspakajająco-nasenne itd.
Czy leki przeciwdepresyjne uzależniają?
Nie! Leki przeciwdepresyjne nie są lekami uzależniającymi! Uzależnienie charakteryzuje się przymusem stosowania jakiejś substancji, koniecznością zwiększania dawek w miarę jej przyjmowania oraz fizycznym i psychicznym zespołem odsatwiennym w sytuacji nagłego przerwania jej przyjmowania.
Są jednak leki psychotropowe, które uzależniają i nie powinno się ich przyjmować dłużej niż przez kilka dni i tylko w szczególnych okolicznościach. Są to substancje z grupy benzodiazepin działające uspakajająco, nasennie i przeciwlękowo.