PSYCHOBIOTYKI

przez żołądek do mózgu…

Kampania edukacyjna dotycząca skutecznego wspomagania leczenia depresji

Alkohol, mikrobiota i zdrowie psychiczne – jak nawzajem na siebie wpływają?


Wino na rozluźnienie, piwo na stres, drink „dla odwagi”. Alkohol często kojarzony jest z poprawą nastroju – przynajmniej chwilową. Ale czy zastanawialiście się kiedyś, jak regularne picie alkoholu wpływa na mikroflorę jelitową? I co ma z tym wspólnego nasze zdrowie psychiczne?

Coraz więcej badań pokazuje, że jelita, alkohol i mózg są ze sobą ściśle powiązane. I nie jest to dobra wiadomość dla naszego układu nerwowego.

Oś mózgowo-jetitowa: ukryte połączenie

Nasz mózg i jelita nieustannie się ze sobą komunikują. Ten szlak, zwany osią mózg–jelita–mikrobiota, działa w dwóch kierunkach: stres wpływa na trawienie, a zaburzenia w jelitach mogą z kolei nasilać lęk, depresję czy problemy ze snem. I tu właśnie zaczyna się rola mikrobioty jelitowej – bilionów bakterii, które regulują nie tylko procesy trawienne, ale też wpływają na neuroprzekaźniki, takie jak serotonina, GABA czy dopamina.

Alkohol a mikrobiota: zły układ

Alkohol – nawet w umiarkowanych ilościach – zmienia skład i funkcjonowanie mikrobioty. Przewlekłe picie prowadzi do dysbiozy – stanu, w którym dochodzi do zaburzenia równowagi między „dobrymi” a „złymi” bakteriami. Co się wtedy dzieje?

To wszystko obciąża organizm i może pogarszać samopoczucie psychiczne, a nawet prowadzić do rozwoju lub nasilenia depresji, lęków i problemów z pamięcią.

Alkohol i depresja – sprzężenie zwrotne

Osoby sięgające po alkohol z powodu stresu czy smutku często nie wiedzą, że alkohol w dłuższej perspektywie może te objawy pogłębiać. Badania pokazują, że:

To błędne koło. I mikrobiota jest jednym z jego cichych elementów. Dysbioza nasila stany zapalne w organizmie i w mózgu, co może wpływać na osłabienie produkcji serotoniny, neuroprzekaźnika zwanego „hormonem szczęścia”.

Co mówią badania?

Czy probiotyki mogą pomóc?

Coraz więcej mówi się o psychobiotykach – czyli probiotykach, które wpływają nie tylko na jelita, ale też na zdrowie psychiczne. Nie każdy probiotyk ma takie działanie – istotne są konkretne szczepy.

Najlepiej przebadane w tym kontekście to:

W badaniach wykazano, że mogą one łagodzić objawy stresu, lęku i poprawiać nastrój, szczególnie u osób z przewlekłym napięciem psychicznym.

Choć nie „odwrócą” skutków nadużywania alkoholu, mogą być wsparciem w regeneracji mikrobioty i poprawie samopoczucia psychicznego.

Co można zrobić?

Jeśli czujesz, że alkohol przestał być tylko dodatkiem do życia, a zaczął je tłumić – warto się zatrzymać. Dla zdrowia psychicznego i jelit:

  1. Zrób sobie przerwę od alkoholu – nawet kilka tygodni może poprawić stan mikrobioty.
  2. Wprowadź dietę bogatą w błonnik, kiszonki i warzywa.
  3. Zacznij wspierać jelita celowanym probiotykiem, najlepiej po konsultacji z lekarzem lub dietetykiem.
  4. Zadbaj o sen, ruch i wsparcie psychiczne – to elementy, które odbudowują mikrobiotę i nastrój.

Podsumowanie

Alkohol wpływa nie tylko na wątrobę i głowę, ale też – a może przede wszystkim – na mikrobiotę jelitową. A ta ma ogromny wpływ na nasze zdrowie psychiczne. Warto o tym pamiętać, zwłaszcza jeśli sięgamy po kieliszek „na rozluźnienie”. Jelita pamiętają – i odpowiadają, często lękiem, depresją i obniżoną odpornością.

Zadbaj o nie. A zadbasz też o siebie.

Tekst: Joanna Chatizow