PSYCHOBIOTYKI

przez żołądek do mózgu…

Kampania edukacyjna dotycząca skutecznego wspomagania leczenia depresji

Jak mózg porozumiewa się z brzuchem?


Jeśli przyjmiemy, że jelita to nasz drugi mózg to jest oczywiste, że te dwa organy muszą się jakoś ze sobą komunikować. Okazuje się jednak, że dużo bardziej rozmowne są jelita i to one w 90 proc. przekazują informacje do mózgu, natomiast komunikacja w drugą stronę jest raczej ograniczona.

Drogi komunikacji mózg-brzuch

Głównymi kanałami odpowiedzialnymi za porozumiewanie się mózgu z brzuchem są trzy układy: nerwowy, immunologiczny i dokrewny oraz pomocniczo krążenia i chłonny.

Układ nerwowy w tej komunikacji wykorzystuje do porozumiewania się neuroprzekaźniki – to łatwy i szybki kontakt – można go porównać do wysyłania SMS-ów. Układ immunologiczny wykorzystuje cytokiny, które trochę wolniej niosą informacje, ale potrafią dosadnie się wypowiedzieć (tak jak e-maile). Natomiast układ dokrewny (endokrynny) przekazuje sygnały za pomocą hormonów – jest wolniejszy, przekaz trwa dłużej, a informacje wędrują po całym organizmie (coś jak wysyłanie listów tradycyjną pocztą).

Drugi mózg

Drugi mózg nie pomaga w wielkich procesach myślowych… religia, filozofia i poezja są pozostawione mózgowi w głowie.”
prof. Michael Gershon, „The Second Brain” (Drugi mózg),

Śródścienny żołądkowo-jelitowy układ nerwowy, w skrócie jelitowy układ nerwowy to właśnie nasz drugi mózg. Jest połączony z głową poprzez rdzeń kręgowy i nerw błędny. Nazwa „błędny” powstała nieprzypadkowo, ponieważ jego rozliczne sploty, pnie i rozgałęzienia błądzą i oplatają płuca, serce, ale przede wszystkim wszystkie narządy układu trawiennego.

Jelitowy układ nerwowy zawiera około 100 milionów neuronów, więcej niż znajduje się w rdzeniu kręgowym lub obwodowym układzie nerwowym i jest wyposażony we własne odruchy i zmysły przez co może kontrolować zachowanie jelit niezależnie od mózgu.

Jelita a neuroprzekaźniki

Ponadto jelitowy układ nerwowy, podobnie jak mózg, wykorzystuje ponad 30 neuroprzekaźników, a 95 proc. serotoniny produkowane jest właśnie w jelitach. Ponieważ leki przeciwdepresyjne z grupy selektywnych inhibitorów wychwytu zwrotnego serotoniny (SSRI) zwiększają poziom serotoniny w organizmie, nic dziwnego, że  mając na celu wywoływanie zmian chemicznych w mózgu często wywołują problemy żołądkowo-jelitowe jako efekt ubocznym.

Działanie naszego drugiego mózgu jest na tyle skomplikowane, że badaniem jego funkcji zajmuje się odrębna dziedzina medycyny – neurogastroenterologia. Być może już niedługo okaże się, że to właśnie nasze jelita, a przede wszystkim znajdujące się w nich mikroorganizmy są odpowiedzialne za nasze zdrowie, w tym również za zdrowie psychiczne, a psychiatrzy zaczną zajmować się również naszym drugim mózgiem.